PRZEMOCY nic nie tłumaczy

„Ile razy słyszałaś PRZEPRASZAM?” „To się już nie powtórzy”….🤔
Ofiarą przemocy, w szczególności domowej, nie jest się jednorazowo. Przemoc domowa jest rozwijającym się i trwającym procesem. Pozwól sobie pomóc i zadzwoń do nas!  Oferujemy porady prawne i psychologiczne dla mieszkańców Miasta Zielona Góra. W ramach projektu współfinansowanego przez nasze miasto oferujemy wsparcie – dla rodzin dotkniętych przemocą spowodowaną przede wszystkim nadużywaniem alkoholu i innych środków odurzających. Dyżury pełnią osoby pierwszego kontaktu. Wystarczy zadzwonić do nas na jeden z naszych numerów: 68 454 92 32, 692 064 061 i umówić się.

PAMIĘTAJ! PRZEMOCY nic nie tłumaczy i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jej stosowania, dlatego wszelkie działania prowadzące do zaprzestania lub chociażby ograniczenia zachowań przemocowych są tak ważne.

Wpływ na stosowanie przemocy w rodzinie może mieć nadużywanie alkoholu i innych środków psychoaktywnych. Mogą one powodować zaburzenia kontroli własnego zachowania i utrudniać rozpoznanie własnych emocji i panowania nad nimi, to jednak alkohol nie jest źródłem przemocy. Uzależnienie nie zwalnia z odpowiedzialności za swoje czyny, mimo że sprawcy często próbują wykorzystać ten fakt jako czynnik usprawiedliwiający ich zachowanie.

Przemoc domowa jest rozwijającym się i trwającym procesem. Proces ten opisać można w trzech następujących po sobie i cyklicznie się powtarzających fazach.

Pierwsza faza to tzw. faza narastania napięcia.
Jej cechą charakterystyczną jest coraz bardziej wyczuwalny wzrost napięcia pomiędzy osobami (sprawcą i ofiarą). Wszystkie złe emocje agresor zaczyna wyładowywać na ofierze, a każdy nawet najdrobniejszy szczegół staje się odpowiednim pretekstem do wszczęcia awantury lub konfliktu. Ofiara przemocy w tej fazie zaczyna wyczuwać niebezpieczeństwo ze strony swojego oprawcy, a każdy atak agresji z jego strony stara się powstrzymać przez przepraszanie oraz dostosowywanie się do jego wymagań. Ponadto w fazie tej oprawca może spożywać więcej alkoholu lub innych substancji odurzających. Często ofiary stają się coraz bardziej nerwowe i niespokojne, mają problemy ze snem, tracą apetyt.

Druga faza nazywana jest fazą gwałtownej przemocy, eskalacji.
Jest ona szczególnie dotkliwa dla ofiary, ponieważ to w tej fazie oprawca daje upust całemu napięciu i agresji, które w nim narastało. Chcąc podkreślić swoją siłę i przewagę, zaczyna bić. Ofiara stara się uspokoić „agresora” i chronić siebie i rodzinę, jednak zazwyczaj nie łagodzi to jego złości i ofiara poddaje się. Z reguły faza ta jest krótka – trwa od kilku godzin do dwóch dni, ale cechuje ją ogromna brutalność. W skrajnych przypadkach skutki są widoczne w postaci siniaków, połamanych kości, ofiara odczuwa również wstyd, upokorzenie, przerażenie i nie może uwierzyć w to, co się stało.

Ostatnią fazą jest faza miodowego miesiąca.
Jest to etap przez który ofiara najczęściej pozostaje w cyklu przemocy. Oprawca zaczyna przepraszać, wyrażać żal i skruchę. Bardzo często „przekupuje” ofiarę prezentami, w przypadku przemocy (mężczyzna − kobieta) wiąże się z wyjściami na kolację, przez co kobieta powoli zapomina o przykrych wydarzeniach i bólu, a także zaczyna odzyskiwać zaufanie do partnera i wierzy w jego poprawę. Faza jest stosunkowo krótka – po jakimś czasie powraca agresja i cykl się powtarza.

Mimo, że często faza ostatnia tzw. faza miodowego miesiąca jest właśnie w okresie świąt to pamiętajcie, że faza „miodowego miesiąca” jest tylko przemijającym okresem i wkrótce rozpoczyna się ponownie faza narastania napięcia. Wszystko zaczyna się od nowa. Dlatego oferujemy wsparcie – porady prawne i psychologiczne dla rodzin dotkniętych przemocą

Przypominamy również, że dla mieszkańców naszego województwa oferujemy porady prawne i psychologiczne w 6 partnerskich ośrodkach pomocy społecznej w ramach projektu z BABĄ PRZECIW PRZEMOCY. Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny

Continue Reading

Z głębokim żalem i smutkiem żegnamy!

Izabela Dzyr-Wiktorska 🖤🖤🖤 mama, żona, córka, siostra, a dla nas przede wszystkim przyjaciółka, jedna z BAB, cudowna w swym spokoju i radości dnia codziennego, która potrafiła tymi darami obdarowywać te tysiące osób, które przez kilkanaście lat w BABIE przyjęła, udzielając porad prawnych. Wszyscy, którym pomagała, zyskiwali przekonanie – że jeszcze będzie przepięknie, że jeszcze będzie dla nich świecić słońce. Dla Izy, jej córeczki i jej męża – już nie zaświeci.
Światło, które Iza niosła sobą, już zawsze z nami zostanie. Podobnie jak wspomnienia, bo pamięć i miłość nie umierają, są wieczne. Jej uśmiech przywracał nadzieję, jej spokój dawał poczucie bezpieczeństwa. Nie uśmiechnie się już do nikogo, nie przytuli synka. Oby została z nim wdzięczna pamięć tych wszystkich, którym w ciągu kilkunastu lat swojej ciężkiej i cierpliwej pracy wolontariackiej w BABIE pomogła. Pomagała, bo była dobrym człowiekiem i tym dobrem się dzieliła. Niech to dobro wróci do jej dziecka, niech utuli dumą z matki żal z jej utraty.

Continue Reading