PLAN na dziś:
Ubieramy się na czarno, nie strajkujemy, bo to nie pracodawcy są naszym wrogiem a fundamentaliści i mizogini (fundamentalistki i mizoginki – tak są takie osoby), ale zaznaczamy strojem nasz bunt i naszą solidarność kobiecą. Po południu spotykamy się na placu Bohaterów pod fontanną, tak jak ostatnio, tym razem o 17:00, nie będziemy maszerować, dlatego planujemy zabrać sobie 1 godzinę. Oczywiście powiemy sobie, dlaczego wciąż trwa protestacyjny alert i jakie są postulaty kobiet – te postulaty, które łączą nas wszystkie w Zielonej Górze, w Polsce i na świecie – powiemy o prawach kobiet. Podamy powody, dla których nie składamy parasolek. Mamy alternatywne plany w zależności od pogody. Mamy dla Was protestacyjne balony i ulotki (po poprzednim proteście zostały nam pieniądze z darowizn na organizację, część z nich wykorzystamy teraz). Mamy niespodzianki i nasze zielonogórskie protestacyjne patenty. Wiemy, że spodobał się performance i że duch wielki był w Was i nie starczyło czasu, by każda z Was się wypowiedziała lub wykrzyczała, co jej w sercu gra. Dlatego tym razem wymyśliłyśmy sposób, żeby dać głos każdej z nas, bo głos każdej kobiety jest ważny.
Remont w BABIE
Uwaga, Darczyńcy…
Na poczet organizacji czarnego marszu 3 października na konto BABY przelano 1090 zł, wydatkowałyśmy 130 zł (na część balonów, czarny papier oraz materiały na wielki transparent), dziękujemy darczyńcom i osobom, które nie chciały zapłaty) np. za nagłośnienie) oraz refundacji kosztów. Na organizację kolejnej rundy protestu (oraz pomoc zgwałconym kobietom) mamy zatem 960 zł. Osoby, które życzą sobie potwierdzenia przelania darowizn z naszej strony (dokument księgowy z pieczątką) prosimy o kontakt mailowy.