W zbyt wielu rodzinach w Polsce model wychowania dziecka rozumiany jest jako system nakazów, zakazów i kar, w tym kar cielesnych, a w relacjach między dziećmi i rodzicami najważniejsze jest posłuszeństwo. W efekcie kilkadziesiąt tysięcy dzieci w Polsce jest maltretowanych przez najbliższych, tzn. doświadcza ciągłej i brutalnej przemocy fizycznej, seksualnej lub psychicznej, kilkadziesiąt z nich każdego roku umiera na skutek takiego traktowania, kilkaset doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu.
W rodzinach, gdzie występuje przemoc między rodzicami, 15 razy częściej mają miejsce akty agresji wobec dzieci, w odróżnieniu od rodzin, w których relacje pomiędzy partnerami są bezprzemocowe i partnerskie. Sprawcami krzywdzenia dzieci są i kobiety i mężczyźni, jednak znacząco przeważają mężczyźni. Podobnie w zakresie skutków przemocy fizycznej wobec dzieci, skutki dla zdrowia i życia są w przypadku agresji mężczyzn poważniejsze niż w przypadku agresji kobiet. Agresywne zachowania kobiet wobec własnych dzieci są najczęściej następstwem przemocy doświadczanej z rąk partnera (kobieta bije dziecko, aby odzyskać poczucie sprawczości, które utraciła, będąc ofiarą agresji), bywają także konsekwencja modelu wychowania we własnym dzieciństwie.
Jeśli krzywdzą Cie Twoi rodzice lub opiekunowie, przeczytaj uważnie naszą ulotkę, zadzwoń do nas do BABY 68 4549232 lub na ogólnopolską linię dla dzieci krzywdzonych 116 111 lub do zielonogórskiego oddziału Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka 68 324 49 00. Zawsze też mozesz dzwonić bezpośrednio na policję 997 lub 112. Porozmawiaj z pedagogiem szkolnym, z wychowawcą lub nauczycielem. My wszyscy mamy obowiazek Ci pomóc, jesli tylko potrzebujesz pomocy.
Ponad jedna trzecia (35%) rodziców, którzy w dzieciństwie doświadczyli którejkolwiek formy przemocy przynajmniej raz zastosowali przemoc wobec swoich dzieci.
Blisko dwie piąte (37%) społeczeństwa deklaruje, że w dzieciństwie stosowano wobec nich jakąkolwiek formę przemocy przynajmniej raz.
Do bycia ofiarą przynajmniej jednej formy przemocy częściej niż raz przyznało się 29% Polaków.
Wiele razy doświadczyło przemocy w dzieciństwie 9% respondentów. Najczęściej doświadczyli w dzieciństwie przemocy fizycznej (27%) oraz psychicznej (21%). Zdecydowanie mniej respondentów przyznało, że gdy byli dziećmi stosowano wobec nich przemoc ekonomiczną (9%) i seksualną (2%).
•Z badań przeprowadzonych w 2012 r. przez Fundację Dzieci Niczyje oraz Uniwersytet Warszawski na losowej próbie 1005 dzieci w wieku 11–17 lat w ramach „Ogólnopolskiej diagnozy problemu przemocy wobec dzieci” wynika, iż ponad jedna piąta respondentów 21% dzieci (uczestników badania) przyznaje, że doświadczyło przemocy fizycznej ze strony znajomych dorosłych, a 22% było ofiarami przemocy psychicznej. Połowa osób z tych grup wskazała, że sprawcą przemocy był ich prawny opiekun (ojciec/ojczym bądź matka/macocha). 12% dzieci było świadkami przemocy skierowanej w stronę rodzeństwa bądź jednego z opiekunów. Doświadczanie zaniedbania przed ukończeniem 12 roku życia było udziałem 6% respondentów. 12% było świadkami przemocy pomiędzy bliskimi dorosłymi, a 9% krzywdzenia innych dzieci przez dorosłych. Omawiane zjawiska często współwystępowały ze sobą.
•84% – 97% rodziców stosuje kary fizyczne wobec swoich dzieci w różnych momentach życia,
•chłopcy są mocniej i częściej karani niż dziewczynki,
•karanie jest związane zarówno z wiekiem dziecka, jak i wiekiem rodziców; natężenie kary jest silniejsze w stosunku do dzieci małych, młodzi rodzice stosują kary bardziej surowe niż rodzice starsi,
•kolejność urodzenia dzieci ma związek z częstotliwością karania – dzieci najstarsze i najmłodsze oraz jedynacy, karani są rzadziej niż pozostali,
•bicie ręką stosuje 66,8% badanych rodziców, klapsy – 81%,
•do solidnego lania przyznało się 38, 5% rodziców – 4,5 % stwierdziło, że robi to dość często,
•bicie pasem lub innym przedmiotem stosuje 44,2 %,
•kilkanaście osób przyznało się do bicia na oślep, bicia pięściami, obezwładniania, kopania dziecka,
•agresję symboliczną – stosowanie wymyślnych sposobów karania tj; ograniczanie ruchów i swobody dziecka, wyrzucanie dziecka z domu, pozbawienie jedzenia czy miejsca do spania – zadeklarowało ok. 25% badanych.